sobota, 15 marca 2014

Uwaga: Old-School!

Do napisania tego posta zainspirowalao mnie...radio.
Ostatnio siedzac sobie w pokoju i przegladajac jakies interesujace artykuly, uslyszalam w odbiorniku jeden ze szlagierow z mlodosci.


Tak, jedna z moich "zyciowych pasji" z mlodosci, jak nie jedyna, byl hip-hop.
Muzyka, kultra, ciuchy i wszystko co krecilo sie wokol tego "nurtu".
Oczywiscie w latach 90-tych w Polsce hip-hop nie byl tak rozpromowany jak dzisiaj. Zdaje mi sie, ze nawet na calym swiecie muzyka ta byla bardziej niszowa i mniej tendencyjna.
Ja sluchalam glownie artystow ze Stanow, Francji, Niemiec i czasem Meksyku.

Ale nie bede sie tutaj rozpisywac na temat muzyki w ogolnym zakresie, tylko postaram sie zatrzymac na hip-hopie pochodzenia francuskiego. Dokladniej jednej grupie. NTM.

To ich numer ostatnio uslyszalam w stacji, gdzie wedlug mnie spotkac mozna raczej troszke inny typ muzyki.

W sklad grupy wchodzili: JoeyStarr i Kool Shen. I tu mozna sie duzo opisywac. Coz nie nalezeli do najgrzeczniejszych ludzi jakich mozna bylo wtedy spotkac. Ich muzyka to bylo troszke ciezsze brzmienie, typu Hard-Core. Oczywiscie mieli problemy z prawem zwlaszcza JoeyStarr, ktory w wiezieniu spedzil troche czasu. Mieli ciezkie zycie, zwiazane z brakiem dachu nad glowa, narkotykami czy nieszczesliwymi milosciami...ale to bylo kiedys.

Dzis mozna czesciej ich spotkac na ekranie niz w radio.

W ubieglym roku Kool Shen uczestniczyl w projekcie pt. "Abus de faiblesse". Zagral tam obok francuskiej aktorki Isabelle Huppert.

Nadużycie słabości
 
Na koniec wrzucam piosenke, ktora pobudzila mnie do napisania tych kilku slow o NTM.
 
"La fièvre"
 
Milego sluchania!
 
 
 


6 komentarzy:

  1. Mi także francuski hiphop nie jest obcy, moim zdaniem jest to bardzo wdzięczny język zarówno do śpiewania jak i do słuchania. Polecam wspólne kawałki polskich i francuskich hiphopowców z takich bardziej znanych zdecydowanie WWO "Nie bój się zmiany na lepsze"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze sie, ze ktos ma takze podobne zainteresowania i zna muzyke. Kawalka WWO nie znam ale chetnie poslucham, dzieki!

      Usuń
  2. No tak, w latach 90-tych w każdym bloku był co najwyżej jeden hip-hopowiec. Potem już tyle jeden nim nie był.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co racja to racja :) rozprzestrzenila sie muzyka na wszystkich :)

      Usuń
  3. hej
    od dziś jestem Twoją stałą czytelniczką :-)
    kocham Francję i Paryż :D
    pozdrowienia przesyłam, a kawałek świetny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki za wspacie i cieple slowa :) ja rozniwez pozdrawiam!

      Usuń