piątek, 6 września 2013

L'Arc de Triomphe

Kolejnym krokiem w przygodzie pt. "Mój Paris" będzie zwiedzanie Luku Triumfalnego, oczywiście w Paryżu. :)

Zabytek ten miesci się w VIII dzielnicy i jest etapem końcowym przy przechadzce po Champs-Élysées (Pola Elizejskie).

Sam luk jest na Place Charles-de-Gaulle. Jest to przeogromne (jak dla mnie!) skrzyżowanie - rondo gdzie można spotkac 12 !!! drog laczacych się ze sobą. Ruch jest tutaj tak nasilony, ze bedac tam wiele razy, uwierzcie mi lub nie - nie widziałam tam stłuczek. Wyobrazcie sobie tutaj nie ma swiatel!
Pomimo tego ogromu, samochody na rondzie a raczej ich kierujący, swietnie radza sobie z trzymaniem: a) się swojego pasa i b) nerwow na wodzy. No coz, dla mnie jest to zbyt stresujące doznanie wiec moze wroce do opisu luku :)

A wiec na samym srodeczku takiego "rondeczka" znajduje się nasz bohater - Luk Triumfalny.
Niektorzy zadadzą sobie teraz pytanie. No dobra skoro luk jest na srodku ronda na którym nie ma świateł stopu to jak mam się do niego dostać ???

Nie, nie trzeba z calych sil biec pomiędzy tymi rozpędzonymi samochodami (przejścia dla pieszych oczywiście tez tam nie ma), wystarczy rozgladnac się dobrze i po prawej stronie Pol Elizejskich, stojąc twarza do luku zobaczycie zejście jak do metra. Tam jest spokojne i bezpieczne podziemne przejście prowadzące do luku.

Jeżeli uporacie się z przejściem musicie odstac jeszcze tylko swoje w kolejce po bilety (9,50 Euro).
TERAZ UWAGA! Jeżeli macie do 25 lat nie potrzebujecie placic za bilet - dla Was jest za darmo! :)

A wiec z biletem w rece udajecie się do srodka luku. I wspinacie się do góry. Tak, tak wspinacie się po schodkach do samej góry. Schody sa bardzo wąskie i strome i kreca się do góry niczym lody wloskie. Wiec po zrobieniu tych 284 (!) stopni macie niezla faze :) Ale 100% warto bo widoki z samego szczytu naprawdę zapierają dech w piersiach :)


Marsylianka na Luku Triumfalnym
  



Widok na Nowy Luk Triumfalny (Grande Arche)



 


Widok na Bazylike Sacré-Coeur



 


 Pola Elizejskie
 
Wieza Eiffla
 
 
 


3 komentarze:

  1. O, nie wiedziałam, że można wejść do środka łuku, myślałam, że jest tylko to obfotografowywania z zewnątrz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozumiem, ze byłaś już pod lukiem? Mam nadzieje, ze jeszcze uda mi się zaskoczyć ciekawostkami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie, w Paryżu nie byłam jeszcze nigdy, ale to jeden z tych rozpoznawalnych obiektów, które często widzi się na zdjęciach.

      Bardzo lubię takie ciekawostki!

      Usuń