a dlaczego bo na smutno juz dosc sie naogladalismy, nasluchalismy i nacierplielismy ostatnio...
Wiec idac za przykladem wczorajszego koncertu poswieconego pamieci ekipie z Charlie Hebdo, zamordowanej przed kilkoma dniami - przedstawie Wam dzisiaj, moi drodzy czytajacy (ktorzy jeszcze mnie pamietaja i kochaja) jak Francja, bliscy i dziennikarze reaguja na to wydarzenie.
Ale najpierw kilka uchwyconych kadrow z tej pieknej manifestacji, gdzie ludzie smiali sie, spiewali Marsylianke i skandowali "Je suis Charlie"
Wczoraj gdy wrocilam z historycznego marszu - manifestacji pokojowej - w telewizji natrafilam na tenze koncert przeplatany skeczami oraz wspomnieniami o piatce rysownikow z tygodnika.
W jednym ze skeczow, komik przedstawil list jaki napisal do swoich bylych kolegow:
"...hej chlopaki kilka dni temu dzwony z katedry Notre-Dame zabrzmialy specjalnie dla was....ej dla was???!!!! pfffff!!!...." i kreci glowa z niedowierzaniem :)
Inny skecz przedstawia dwoch komikow w roli dwoch rysownikow, siedzacych gdzies pomiedzy niebem a pieklem w jakiejs podrzednej bistro. Jeden z nich trzyma telefon komorkowy i mowi:
"...o wlasnie dostaje smsy od ludzi, ktorzy modla sie za nas. Ej Cabu wlasnie papiez zmowil za nas moditwe!... aaa nieee robi sobie z nas zarty tak jak my z niego robilismy..."
Byla tez piosenka o dzihadystach, oczywiscie przedstawiona w sposob humorystyczny, ktorej jeden z wersow szedl nastepujaco:"...jesli samolot wyladuje na pasie, to znaczy ze zle wykonuje swoja prace..."
A dzisiaj przeczytalam gdzies, ze znany z ostrego zartu (czyt. kontrowersyjny) komik
Dieudonné prowokujaca stwierdzil na lamach swej strony:
"Je me sens Charlie Coulibaly"
Minister spraw wewnetrznych zapowiedzial iz poniesie za to konswekwencje...
W kazdym razie sami widzicie jak Francuzi po tym co sie stalo chca wrocic do zycia i zwalczyc przemoc takze zartem. Dla niektorych to jest smieszne dla innych nie ale warto pamietac ze ci rysownicy byli KARYKATURZYSTAMI i przedstawiali swiat z lekkim przymrozeniem oka.
I tak chyba tez trzeba brac dzisiejsze sprawy...
"Do pracy przyjaciele! i bedziemy wam wysylac rysunki przez iCloud?"